|
Lewa Flanka ZAPRASZAMY NA NOWE FORUM! lewaflanka.pl/forum
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bajbus
Administrator
Dołączył: 29 Maj 2009
Posty: 284
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:43, 09 Lut 2010 Temat postu: Bitwa o studnie WE & Lizardmen |
|
|
Nastąpił zły czas dla Elfiego rodu. Wyschły trawy i drzew nie ma już. Pożoga wypaliła soczyste trawy. Została tylko studnia - posterunek Mój. Nocą zwiadowcy przynieśli złe wieści, Jaszczury ruszyły o świcie na żer. Przyjdzie nam zginąć tutaj bądź zwyciężyć. Gdy słońce zajdzie niektórych nie będzie już. Królu mój Królu wytrwamy w tym miejscu nie przejdzie tędy nasz odwieczny wróg. Na prawej flance widziałem oddział skinków na naszą prawej wysłałem driady. Na lewej flance znów skinki wylazły więc drugi oddział driad wysłałem tam. Centrum łucznicy u nas zajęły(dwa oddziały jak zawsze uczyłeś mnie Panie). Lewą flankę wsparłem 2 oddziałami tancerzy i drzewcem.Blisko lasu stanąłem (by lasu naszego nie skaził nikt) a Leśny Biegacz obok drzewca. Ruszyłem do przodu flankami obiema skryłem oddziały przed jego magią w cieniu góry i czekaliśmy na jego ruch. Wtem cięciwy zagrały i spadły na piasek nie raniąc wroga (werwa łuczników młodych sprawiła, że cenne strzały na próżno niebo przedarły). Wstrzymaliśmy marsz oczekując na jego skryty ruch. Z pyłu wyłonił się ....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotrek
Dołączył: 21 Lis 2009
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mielec
|
Wysłany: Wto 23:41, 09 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
... Nasza jazda żądna krwi ruszyła ku łucznikom pragnąca oddać ich serca Przedwiecznym. Ich nędzne pociski nie były w stanie przebić grubego pancerza tej śmiercionośnej kawalerii. Nasi kapłani zajęli pozycje na górce bacznie obserwując pole bitwy.Potężne Kroxigory oraz małe skinki ruszyły w kierunku wody- miejsca w którym rozpoczęły swój żywot. Budzące strach kolczaste razordony podbiegły na górkę aby ostrzelać tancerzy. Wielu Elfów uniknęło strasznej smierci. Pole bitwy wypełniło grzmiące uderzanie w bębny wojenne! Tak! Oddział Saurusów na czele z generałem ruszył w kierunku tancerzy i driad chcąc oddać krew elfów swoim bogom....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bajbus
Administrator
Dołączył: 29 Maj 2009
Posty: 284
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:37, 10 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
….Panie Mój! Z pyłu wyłonili się jeźdźcy i ruszyli na nas. Druga salwa sięgnęła celu, lecz żadna ze strzał nie sięgnęła wroga, odbiły się tylko od grubych zbroi tych potworów. Nasi tancerze wyskoczyli zza góry i uderzyli z impetem na kolczaste stwory plujące w nas kolcami. Bogini była w ten dzień dla nas łaskawa gdyż odcinek był zbyt krótki, aby zdążyły strzelić jeszcze raz. Driady i drzewiec dołączyły do nich . Serce me rosło jak widziałem jak pięknie nacierają na wroga. Biegacz ustawił się czekając na jazdę by w odpowiedniej chwili uderzyć ze strzały, co na wiele się zmienia. Jeden z oddziałów tancerzy poszli ze mną do lasu, aby mocą naszą podejść wroga. Bałem się o prawą flankę i centrum, bo oprócz driad zostały tam tylko 2 oddziały łuczników a dwa oddziały wroga wkroczyły do wody …
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Bajbus dnia Śro 16:58, 10 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotrek
Dołączył: 21 Lis 2009
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mielec
|
Wysłany: Śro 21:41, 10 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
...Potężne Kroxigory ukryły swe cielska pod taflą błyszczącej w słońcu wody, lecz biedne skinki zostały zdziesiątkowane przez ostrzał. Pomimo iż zostało ich zaledwie 3 nie pierzchły w popłochu. Nasza kawaleria pragnęła jak najszybciej dosięgnąć łuczników, którzy swoimi strzałami tylko rozzłościli jaszczury. Lecz ich szarża spełzła na niczym. Ustawili się frontalnie czekając na kolejny ostrzał. Kolczaste razordony pod naporem wroga rzuciły się do ucieczki, lecz na ich drodze czekał drzewiec który uczynił z nich krwawą papkę. Nasi magowie próbowali w dalszym ciągu razić wroga piorunami lecz na nic zdały się ich wysiłki. Wróg skutecznie blokował gromy spuszczane z nieba przez bogów. Drugi oddział skinków oddalił się na bezpieczną odległość od drzewca, driad i tancerzy, natomiast oddział Saurusów czując ciepłą krew gotującą się w żyłach elfów podążył w kierunku wroga...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bajbus
Administrator
Dołączył: 29 Maj 2009
Posty: 284
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 0:34, 11 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
….Tym razem kawaleria popełniła błąd! Zaczęli szarżować zbyt wcześnie, salwa naszych strzał następnie jeszcze jedna. Biegnący „Wśród Traw” wystrzelił Swoją strzałę” Panie 31 celnych strzał w jednej chwili jak chmura zasłoniła słońce...” a oddział jechał na nas dalej. Drugi oddział łuczników skupił swój atak na skinkach w wodzie brodzących. Jak trawa gnąca się pod silnym podmuchem wiatru klękali odchodząc w milczeniu, po skończonym ostrzale została ich garstka, lecz mimo to zadrżało moje serce. W wodzie czaiło się większe niebezpieczeństwo. Centrum i prawa flanka stracona (tak w tedy myślałem niech trawy pochylą się nad grobami naszych braci). Na Lewej flance wycięliśmy oddział i cała siła skierowała swój impet na generała wroga. Drzewiec wbił się z flanki wraz z driadami, od tyłu dopadli ich tancerze. Myślałem, że to koniec oddziału wroga, szkoda mi było tych biedaków ale ustali i tu zaczęła się bitwa na nowo. W jednej chwili tancerze zostali otoczeni, od tyłu zaatakowały skinki. Z odsieczą wysłałem drugi oddział Tancerzy. Na prawej flance zdarzył się cud …
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotrek
Dołączył: 21 Lis 2009
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mielec
|
Wysłany: Czw 16:58, 11 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
... Budzące grozę Kroxigory wbiły się z impetem w łuczników lecz na nic. Zręczne elfy umykały przed potężnymi ciosami wyprowadzając swój kontratak. Wielkie jaszczury poczuły zbliżającą się klęskę i strach napełnił ich zimny krwiobieg. Rzuciły się do ucieczki a elfy pognały za nimi wycinając je do nogi. Czyżby bogowie nas opuścili? Być może... Ale być może chcieli teraz skupić swoją uwagę na swoich innych sługach. Pod naporem o wiele silniejszego przeciwnika nie ugiął się oddział Saurusów. Generał armii trzymał swoich ludzi na stanowiskach. Oddawali soje życie jeden po drugim. Skinki które kryły się w wodzie ostrzelały driady. Jedna z nich pod wpływem trucizny przyozdobiła swym truchłem piasek na tej dzikiej pustyni. Lecz to wszystko na nic... Nasze oddziały zaczęły topnieć w oczach. Jeden z naszych magów poległ od strzał oddziału który wcześniej rozgromił Kroxigory. Drugi zaś, widząc zbliżającą się śmierć ze strony driad rzucił się do ucieczki.. Na próżno...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bajbus
Administrator
Dołączył: 29 Maj 2009
Posty: 284
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:19, 11 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
………Centrum pola bitwy stało się w jednej chwili wielką pieśnią. Jęki poległych mieszały się z okrzykami zwycięstwa, brzęk stali, uderzenia szponów, pieśń tancerzy, dźwięk bębna wszystko się kotłowało a szala przechodziła z rąk do rąk. Stracony oddział tancerzy, wycięty oddział skinków, raniony drzewiec . …….Prawa flanka ustała. Dzielni łucznicy przyjęli szarżę wroga i go złamali. Skoczyli na nich jak rozszalałe dzikie zwierzęta. Oddali salwę, strzał w kierunku dwóch samotnych postaci na szczycie góry. Jedna z nich zachwiała się i upadła a druga po chwili znikła z szczytu góry. Wysłałem tam driady, jak mi doniesiono po bitwie dopadły samotną postać i ją rozszarpały . Pierwszy oddział łuczników oddał ostatnią salwę w stronę piekielnej jazdy . Znów nic wjechali w nas, trwoga chwyciła ich serca, zaczęli uciekać. Nie wiedzieć czemu jazda nie rozjechała ich oni stanęli i ponownie podjęli walkę na próżno. Biegnący „Wśród Traw” widząc straconą jednostkę łuczników podążył w stronę centralnej części pola bitwy.…...…..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotrek
Dołączył: 21 Lis 2009
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mielec
|
Wysłany: Nie 13:08, 14 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
...Nasi jeźdźcy niczym grom wbili się w pozostałych łuczników nie zostawiając ani jednego przy życiu. Saurusy i skinki dzielnie stawiali opór. Udało im się rozpłatać pozostałych tancerzy. Generał robił wszystko aby mobilizować swoich wojowników do walki. Kawaleria odwróciła się i ruszyła w kierunku najbardziej zagorzałej walki... Pomimo tego nic nas już nie będzie w stanie uratować... Ostatnie broczące krwią Saurusy opuszczały ziemski padół...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bajbus
Administrator
Dołączył: 29 Maj 2009
Posty: 284
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:08, 14 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
….Widząc jak Tancerze padają szala zwycięstwa niebezpiecznie zaczęła się przechylać na stronę wroga. Stawiam Panie wszystko na jedną kartę wysyłam odsiecz! Od frontu atakują łucznicy i Biegacz „Wśród Traw”, od tyłu tancerze dopadają skinki z których broni sączy się krew naszych pobratymców. Osiągamy przewagę liczebną. Mobilizuję naszą armię gdyż ta piekielna konnica wycięła w pień naszych łuczników i jak wróci do centrum to kto wie co może się stać i który z Bogów będzie łaskawszy dla swoich wyznawców. Padają zabici, ścierają się tarcze. Oby udało się złamać opór tych bestii…..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotrek
Dołączył: 21 Lis 2009
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mielec
|
Wysłany: Nie 21:21, 14 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
.. Z oddziału Saurusów pozostał tylko generał... Ze skinów pozostały tylko zwłoki... Lecz oto pozostałych trzech jeźdźców wbija się w drzewca. Udało się go ranić lecz dwóch poległo... Nagle bogowie zesłali swą łaskę! Drzewiec w panice rzucił się do ucieczki! Chwała niech będzie wam o wielcy Przedwieczni! Nie zdołał on umknąć przed generałem i dowódcą jazdy na Zimnokrwistych! Wrócił on do ziemi porąbany przez obisaidowe ostrza! Lecz na nic to się nam nie zdało.. Na polu bitwy zostało zbyt mało naszych... Musieliśmy pogodzić się z porażką... Bogowie! Dlaczego obudziliście się tak późno!?...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bajbus
Administrator
Dołączył: 29 Maj 2009
Posty: 284
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:10, 14 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
….. No i stało się Panie. Zwycięstwo tak gorzki ma smak. Prastary nasz przyjaciel oddał swe ostatnie soki abyśmy mogli stać i trwać tu dalej. Wydamy ucztę na jego cześć, a ciała wrogów posłużą jako nawóz pod nowy zagajnik. Wysyłam Ci te wieści z prośbą o posiłki bo nie zniszczyliśmy wroga i gdy tylko odbuduje on swe siły powróci. My będziemy tu stać i czekać jak prastare drzewo …..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|