Lewa Flanka

Scolman

Chętnie bym zagrał w RPG.

Rozmawiałem o tym już z kilkoma osobami z klubu. Dostałem nawet zaproszenie na sesję, na którą niestety nie mogłem się wybrać.

Jest kilka osób chętnych na granie, szczególnie pośród młodszych, mniej doświadczonych klubowiczów.

Ja sam cierpię na syndrom "starego zgreda - teoretyka RPG", który od dawna nie miał regularnych sesji i nie zanosi się na to, aby je miał.

Jeżeli sam miałbym coś poprowadzić, to chciałbym to zrobić porządnie.
A więc chciałbym mieć...

I. Rodzaj sesji, motyw przewodni, sposób prowadzenia np. :
- heroic - coś o czym będą opowiadać (np. ocaleni przed zagładą) przez długi czas
- dark - walka o przetrwanie w nieprzyjaznym świecie/środowisku/społeczności. Lub też walka o zachowanie człowieczeństwa pomimo otaczającego zepsucia
- zabawa - hulanki, rabunki, swawola, bójki, przygoda, wariackie akcje
- wygrzew - niezależnie, czy przy użyciu broni białej, prochowej, czy plazmowych działek albo i magii - liczy się tylko walka
- roleplay - taki rasowy, z odgrywaniem postaci, emocjami i żalem gdy traci się NPC'a z powodu złej decyzji
- śledztwo - w stylu Indiany Jones'a, lub może Holmsa, pełne intryg i subtelności, lub brutalna rzeczywistość w świecie skorumpowanych glin.

II. Oczekiwania względem sesji
- chipsy, pepsi, ubaw i salwy śmiechu
- szansa na dokonanie czegoś niezwykłego
- towarzyskie spotkanie oraz rozrywka

III. System - schematycznie, czy też nie?
- niezwykła sesja w klimacie Dark w Neuroshimie
- czy też schematyczny Dark w WFRP?
- a może zabawny wygrzew w WoD?
- no i sama decyzja w jaki system gramy?

IV. Postacie jako Grupa, i jest fajnie. Czy też banda indywidualistów i kombinowanie także przeciwko sobie w razie potrzeby.

V. Poziom "mocy" postaci
- żóltodzioby w akcji
- umiemy to i owo
- nie ucz ojca dzieci robić
- Over 9000!

VI. Historia, czy jej brak?
- spadacie z nieba w sam środek wydarzeń jak w najnowszym Predators
- wprowadzenie > rozwinięcie > finał - niczym w 13 Wojowniku
- opowieści pomieszane z rzeczywistością w których co chwila przenoście się w inne miejsca, czasy a nawet ciała by usłyszeć całą opowieść

I pewnie więcej przyjdzie mi do głowy...

Gunnila

A więc chciałabym mieć...

I. Rodzaj sesji, motyw przewodni, sposób prowadzenia np. :
- heroic - coś o czym będą opowiadać (np. ocaleni przed zagładą) przez długi czas
- dark - walka o przetrwanie w nieprzyjaznym świecie/środowisku/społeczności. Lub też walka o zachowanie człowieczeństwa pomimo otaczającego zepsucia
- zabawa - hulanki, rabunki, swawola, bójki, przygoda, wariackie akcje
- roleplay - taki rasowy, z odgrywaniem postaci, emocjami i żalem gdy traci się NPC'a z powodu złej decyzji
- śledztwo - w stylu Indiany Jones'a, lub może Holmesa, pełne intryg i subtelności, lub brutalna rzeczywistość w świecie skorumpowanych glin.

II. Oczekiwania względem sesji
- chipsy, pepsi, ubaw i salwy śmiechu. Nie zapominaj o paluszkach Smile

- szansa na dokonanie czegoś niezwykłego
- towarzyskie spotkanie oraz rozrywka
- klyyyymat - jednak sesje w kanciapie są be, jakieś świeczki i muzyczka musi być. I wentylacja!!!!

III. System - schematycznie? niekoniecznie

- fantasy, DP,

IV. banda indywidualistów i kombinowanie także przeciwko sobie w razie potrzeby. Bez potrzeby też Razz

V. Poziom "mocy" postaci
- żóltodzioby w akcji
- umiemy to i owo
- nie ucz ojca dzieci robić
-

VI. Historia, czy jej brak?
- na początek OK
- sensowne przy planowaniu dłuższej kampanii
- fun, fun, fun

Ostrzegam, jestem upierdliwym i złośliwym graczem...

fredek

A więc chciałbym mieć...

I. Rodzaj sesji, motyw przewodni, sposób prowadzenia np. :
- heroic - coś o czym będą opowiadać (np. ocaleni przed zagładą) przez długi czas
- dark - walka o przetrwanie w nieprzyjaznym świecie/środowisku/społeczności. Lub też walka o zachowanie człowieczeństwa pomimo otaczającego zepsucia
- wygrzew - niezależnie, czy przy użyciu broni białej, prochowej, czy plazmowych działek albo i magii - liczy się tylko walka
- roleplay - taki rasowy, z odgrywaniem postaci, emocjami i żalem gdy traci się NPC'a z powodu złej decyzji

II. Oczekiwania względem sesji
- chipsy, pepsi, ubaw i salwy śmiechu
- szansa na dokonanie czegoś niezwykłego
- towarzyskie spotkanie oraz rozrywka

III. System - schematycznie, czy też nie?
- niezwykła sesja w klimacie Dark w Neuroshimie
- czy też schematyczny Dark w WFRP?
- a może zabawny wygrzew w WoD?
- no i sama decyzja w jaki system gramy?(byłbym za Neuroshima lub jakimś czterdziestkowym lub WFRP)

IV. Postacie jako Grupa, i jest fajnie. Czy też banda indywidualistów i kombinowanie także przeciwko sobie w razie potrzeby.

V. Poziom "mocy" postaci
- żóltodzioby w akcji
- umiemy to i owo

VI. Historia, czy jej brak?
- wprowadzenie > rozwinięcie > finał - niczym w 13 Wojowniku

Scolman

Hmm, jak rozumiem piszecie co bym wam odpowiadało spośród tego co ja wymieniłem jako przykłady.

Z doświadczenia wiem, że na jednej sesji powinien być tylko 1 motyw przewodni.
Dobrze jest wcześniej ustalić między sobą jakie są oczekiwania - czy ma to być spotkanie towarzyskie z dodatkiem turlania, czy też sesja na poważnie.
To czy postacie Graczy będą ze sobą współpracować, czy niekoniecznie warto również ustalić zawczasu.
Poziom mocy tychże postaci - szczególnie ważne przy nastawieniu na zaledwie kilka sesji w danym składzie osobowym, lub w dany system.
Historia - chodzi mi o sposób narracji i sposób wprowadzenia postaci do scenariusza.

Zmykam spać, jutro napiszę coś więcej Wink

Gunnila

Tak, Łukasz, piszę co mi odpowiada z Twoich propozycji. oczywiście, że na konkretną sesję należy wybrać jeden motyw przewodni itepe, natomiast jeżeli jako gracz odnajduję się w kilku settingach to takie wybory pozostawiam. Wydaje mi się, żę równiez Tobie jako prowadzącemu ułatwi to zebranie drużyny, bo patrząc powyżej możesz mnie i Fredka wrzucić do sesji fantasy z postaciami na przeciętnym poziomie i historią wpływającą na zdarzenia, ale już nie zagramy razem w Neuro czy ZC.
Co do oczekiwań wobec sesji - dla mnie te trzy punkty wcale się ze sobą nie kłócą. Mogę jeść czipsy lewą ręką a prawą turlać kostki i świetnie sie bawić w towarzystwie pozostałych graczy podczas gdy moja postać z pełną powagą (i pełnymi ustami) wypowiada "Hastor, hastor, hastor!" czy wycina w pień straże Katana. Może to dlatego, że ponoc kobiety w przeciwieństwie do mężczyzn potrafią jednocześnie wykonywać kilka czynności... ;P

Val Dee

Scolman

PanBoryS

Gunnila

No i jak? dobrze jadło, i zdechło, czy ja jestem niedoinformowana?

Scolman

Tymczasowo zdechło, bowiem mały remont w mieszkaniu, oraz ciężki stan mego dziadka uniemożliwiły mi zajmowanie się w zasadzie czymkolwiek innym.

Jeśli wszystko się unormuje, to spróbuję wprowadzić chłopaków w RPG.